Oszuści zmieniają metody, próbują wyłudzić pieniądze podając się na przykład za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji lub za rodzinę swoich ofiar.
- Na przykład dzwoni do nas osoba, której nie znamy, w ogóle nie poznajemy jej po głosie. Zazwyczaj podaje się za członka naszej rodziny i słyszymy, że są potrzebne jakieś pieniądze. - mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji
- Przekazanie pieniędzy zawsze odbywa się w dziwnych okolicznościach, np.mamy pieniądze wyrzucić przez okno lub wrzucić do śmietnika. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy nikomu pieniędzy w ten sposób przekazywać - dodaje Święcichowski.
Na szczęście wszystkie 15 prób było tym razem nieudane, ale warto ostrzec bliskich i znajomych.
Dodajmy, że za wyłudzenie można trafić do więzienia nawet na 8 lat.