Tej pani śpiewać „sto lat!” to duży nietakt. Pani Teresie można już życzyć tylko dwustu lat. Kobieta hucznie obchodziła właśnie swoje 105 urodziny. Jak informują urzędnicy z Urzędu Miejskiego w Ostrowie, którzy odwiedzili szanowną jubilatkę w dniu jej święta, pani Teresa jest w doskonałej formie. Urodziła się na terenie Niemiec, a od blisko 80 lat mieszka w Ostrowie Wielkopolskim. Doczekała się 3 dzieci, 6 wnuków, 9 prawnuków i 1 praprawnuka. Jeden z jej prawnuków - mały Jakub - urodził się tego samego dnia co prababcia.
Pani Teresa nigdy nie pracowała zawodowo, ale była aktywna w domu, wychowywała dzieci, a potem wnuki i prawnuki. Jej królestwem zawsze była kuchnia. Jeszcze do niedawna sama gotowała obiady dla całej rodziny. – Babcia zawsze była bardzo ciepłą osobą, do której garnęły się dzieci – mówią jej najbliżsi. Jej recepta na długowieczność? Niektórych może przerażać, ale czego się nie robi dla takiego święta. Pani Teresa zawsze jadła mało (i to dietetycznie) i… nigdy nie piła alkoholu.
Polecany artykuł: