Pięcioraczki z Poznania

i

Autor: materiały prasowe Pięcioraczki z Poznania

Pięcioraczki z Gniezna dostały IMPONUJĄCE prezenty! Takie wsparcie robi wrażenie

2021-01-29 9:39

Kilkanaście dni temu w poznańskim szpitalu urodziły się pięcioraczki. Rodzina mieszkająca w Gnieźnie spotkała się z władzami miasta i została obdarowana wieloma prezentami. Lista robi wrażenie! Sprawdziliśmy też jak się czują maluchy i mamy dobre wiadomości.

Anastazja, Klara, Laura, Wiktoria i Maksymilian - to pięcioraczki, które w niedzielę (17 stycznia) przyszły na świat w Ginekologiczno - Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu. Rodzina pochodzi z Gniezna i w czwartek rodzice pięcioraczków spotkali się w prezydentem miasta Tomaszem Budaszem.

Prezydent Gniezna wystosował specjalny, przygotowany wcześniej plan pomocowy. Wśród propozycji znalazło się m. in. zatrudnienie przez Miasto Gniezno opiekunki do dzieci na okres 24 miesięcy (z możliwością przedłużenia), specjalna pomoc finansowa w wysokości 20 tys. zł, oraz coroczna w wysokości 2 tys. zł na każde dziecko do 18 roku życia, przekazanie miejskiej działki pod budowę domu, bezpłatne: żłobek, przedszkole oraz miejski transport aż do pełnoletności.

Rodzice nie ukrywali zadowolenia z zaproponowanej formy pomocy, powiedzieli o swoich najpilniejszych potrzebach i przygotują też listę kolejnych potrzeb. Ponadto gnieźnieńscy urzędnicy pośredniczą także w kontakcie z przedsiębiorcami, którzy już dziś deklarują chęć pomocy. W czwartkowym spotkaniu rodzina otrzymała już pierwsze prezenty od lokalnych firm, ale to ma być dopiero wstęp do dalszej współpracy.

Pięcioraczki z Gniezna przyszły na świat aż 11 tygodni przed terminem. Przez najbliższe 2-3 miesiące pozostaną jeszcze w szpitalu. Dzieci są pod troskliwą i profesjonalną opieką, rodzice codziennie je odwiedzają. Jak mówi Lesław Ciesiółka pięcioraczki przybierają na wadze. - Stan jest stabilny, maluchy rosną - mówi Super Expressowi rzecznik szpitala, w którym na świat przyszło liczne rodzeństwo.

Poród pięcioraczków zdarza się raz na 50 milionów i jest to skomplikowana akcja logistyczna Chociaż wszystko odbyło się w zaledwie 15 minut (a było to cesarskie cięcie) i poród odbył się sprawnie i bez najmniejszych komplikacji, to na wcześniaki musiał już czekać sztab neonatologów z inkubatorami. W sumie przy porodzie brało udział aż 30 osób lekarzy i personelu medycznego.

Mjakmama: Poród w szpitalu prywatnym

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają