Młoda kobieta, chociaż pochodzi z Koszalina (woj. zachodniopomorskie) - anglistykę studiowała w Kaliszu (na południu Wielkopolski), a od niedawna mieszkała w Poznaniu. - Tego feralnego dnia szła właśnie na zakupy z koleżanką - mówi ciocia Aleksandry. Niestety na przejściu dla pieszych przy ulicy Zamenhofa doszło do tragedii…
CZYTAJ: Poznań: 22-latka ZGINĘŁA pod kołami tramwaju. Jest nagranie. Wstrząsająca przyczyna śmierci
Aleksandra przechodziła przez przejście dla pieszych na torowisku tramwajowym. Weszła wprost pod nadjeżdżający tramwaj. Nie miała szans na przeżycie… Zginęła na miejscu! Żeby wydobyć jej ciało spod tramwaju potrzebny był dźwig. Jak wynika z przeprowadzonej sekcji zwłok, zginęła w wyniku… uduszenia. Wszystko tłumaczy Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu: - Śmierć nastąpiła w wyniku uduszenia, poprzez unieruchomienie klatki piersiowej.
Ten przerażający dramat jest już pod lupą śledczych.
Załamana tragedią jest rodzina 22-latki, która teraz poszukuje świadków wypadku. - Poszukujemy świadków potrącenia naszej 22-letniej córki - apeluje pan Artur, ojciec Oli. W miejscu tragedii rodzina rozwiesiła plakaty z prośba o pomoc w ustaleniu faktycznego przebiegu zdarzenia. Pojawiły się głosy, że dziewczyna mogła mieć na uszach słuchawki, a na głowie kaptur - i dlatego nie widziała nadjeżdżającego tramwaju. Śledczy muszą też ustalić, czy dziewczyna przechodziła na zielonym czy na czerwonym świetle.
Rodzina Oli prosi wszystkie osoby, które mogą pomóc o kontakt pod numerami: 517083817 lub 793191005