Kamery rozmieszczone są w całym domu Dzikowskich

i

Autor: fot. Logopol Kamery rozmieszczone są w całym domu Dzikowskich

Pierwsza rodzina na żywo zniknie z Internetu? [AUDIO]: Interwencja Rzecznika Praw Dziecka!

2015-11-17 9:21

Sprawą rodziny Dzikowskich, którzy udostępnili swoje życie prywatne na stronie internetowej, zajmie się sąd! To wynik interwencji Rzecznika Praw Dziecka, który uważa, że transmisja trwająca przez całą dobę narusza dobro najmłodszych członków "pierwszej rodziny na żywo". Na razie postawiono, że rodzina musi wyłączyć kamery!

Rodzina Dzikowskich z Poznania wpadła na nietypowy pomysł na biznes - w swoim domu zainstalowała 12 kamer, które śledzą ich życie prywatne 24 godziny na dobę. Obraz z kamer udostępnili na stronie internetowej. Kamery znajdują się niemal wszędzie: w kuchni, salonie, sypialni oraz pokojach dziecięcych. Poznaniacy mają ich czwórkę - najmłodsze ma zaledwie dwa lata.

Największe emocje wzbudza właśnie pokazywanie na żywo dzieci. W sprawie postanowił interweniować Rzecznik Praw Dziecka, dzięki któremu cała sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Poznaniu.

- Godzi to w dobra osobiste małoletnich, narusza ich prawo do ochrony wizerunku i prywatności, może również nieść za sobą bezpośrednie zagrożenie dla życia i bezpieczeństwa dzieci – komentuje Rzecznik Praw Dziecka, Marek Michalak.

Do interwencji przyczynili się mieszkańcy Poznania oraz Internauci z całej Polski, którzy słali maile oraz wiadomości do Miejskiego Ośrodka Pomocy w Rodzinie. Dzikowskich odwiedzili pracownicy socjalni.

Posłuchajcie, co powiedziała na ten temat naszemu reporterowi, Dominikowi Rutkowskiemu, Lidia Leońska z MOPR-u:

 

"Robimy to dla naszych dzieci"

Sąd Okręgowy wydał polecenie o wyłączeniu kamer w domu Dzikowskich, dla dobra dzieci. Jest to decyzja tymczasowa, ważna od 17 listopada - jak możemy zobaczyć na stronie Dzikowskich, rodzina na razie nie wyłączyła kamer - niedostępny jest tylko podgląd na pokoje dzieci.

Sami zainteresowani uważają, że wszystko co robią, robią dla dobra swoich dzieci.

- To są nasze dzieci, kochane dzieci i zrobimy wszystko, żeby naszym dzieciom żyło się lepiej. My z tego nie zrezygnujemy - tłumaczą w rozmowie z naszym reporterem, Dominikiem Rutkowskim.

Posłuchajcie całej rozmowy z rodziną Dzikowskich:

Pierwsza rodzina na żywo: Internauci zamawiają pizze i prostytutki [AUDIO]. "Kamery w pokojach dzieci - to nieprzyzwoite!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają