W zeszłą sobotę (15 lutego) policjanci ruszyli w pościg po centrum Poznania za kierowcą, który naruszał przepisy ruchu drogowego i nie zatrzymał się do kontroli. Podczas próby ujęcia mężczyzny, rzucił się on na funkcjonariusza i odgryzł mu kawałek palca o długości 1,5 centymetra. Okazało się, że 29-letni kierowca opla jest pijany i "wydmuchał" ponad 1 promil alkoholu. Jego zachowanie wskazywało również na możliwość odurzenia innymi substancjami psychoaktywnymi.
Wielkopolska policja opublikowała nagranie z zatrzymania Marcina S. Widać na nim jak mężczyzna poddaje się z rękami uniesionymi do góry, gdy z broni służbowej mierzy do niego policjantka. Następnie pijany kierowca ląduje na ziemi i jest obezwładniany przez drugiego z funkcjonariuszy.
29-letni Marcin S. usłyszał łącznie sześć zarzutów, które dotyczą nie tylko jazdy pod wpływem alkoholu i niezatrzymania się do kontroli, ale również sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia funkcjonariusza. Grozi mu wieloletnia odsiadka w więzieniu, z tego względu sąd zdecydował się na zastosowanie wobec niego trzymiesięcznego aresztu.
Polecany artykuł: