Sytuacja miała miejsce w sobotę (9 listopada) na ul. Folwarcznej. Dyżurny komendy w Jarocinie odebrał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, który został zatrzymany przez innego uczestnika ruchu drogowego.
Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce zobaczyli niecodzienny widok. - Na skrzyżowaniu stał „zaparkowany” opel vectra a w środku spał kierowca. Jak ustalili mundurowi, mężczyznę śpiącego za kierownicą zauważył jadący tą samą drogą inny kierowca. Mężczyzna myśląc, że jadącemu vectrą coś się stało, zatrzymał się by udzielić mu pomocy. Jednak gdy podszedł do auta i otworzył jego drzwi uznał, że na miejscu nie jest potrzebna pomoc medyczna a policjanci. Czując woń alkoholu wyjął kluczyki ze stacyjki opla i zadzwonił po mundurowych - relacjonują policjanci.
Badanie alkometrem pokazało, że mężczyzna ma w wydychanym powietrzu 2,8 promila alkoholu. 35-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut. Za popełnione przestępstwo grożą mu 2 lata pozbawienia wolności. Mężczyzna straci też uprawnienia do kierowania na okres minimum 3 lat oraz poniesie dotkliwe konsekwencje finansowe.