Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Pile. W piątek (15 stycznia) o godz. 3:30 policjanci zauważyli volkswagena, którego naderwany tylny zderzak zostawiał ślady na jezdni. Mundurowi postanowili zatrzymać kierowcę, le ten zaczął uciekać.
- Mężczyzna rozpoczął ucieczkę ulicami miasta, aż wyjechał na drogę prowadzącą w kierunku Kaczor. Silne opady śniegu utrudniały bezpieczne zatrzymanie pojazdu, dlatego policjanci poruszali się za nim czekając na odpowiedni moment - relacjonuje mł. asp. Jędrzej Panglisz, oficer prasowy KPP w Pile.
Ostatecznie w pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Dalej próbował uciekać pieszo, jednak został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego.
- 25-letni mieszkaniec Piły miał w organizmie dwa promile alkoholu. Mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli - dodaje Panglisz.
Prokurator zastosował wobec 25-latka policyjny dozór. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.