Jazda pod wpływem alkoholu to poważne wykroczenie i jedna z najczęstszych przyczyn wypadków na drogach. W ciągu ostatnich dni śremscy policjanci dwukrotnie interweniowali wobec kompletnie nieodpowiedzialnych, pijanych kierujących, którym zatrzymali uprawnienia do kierowania. W miniony czwartek (12 maja) tuż przed godziną 17:00, policjanci drogówki w Śremie zatrzymali do kontroli drogowej Hondę Civic. - Okazało się, że kierująca autem, 43-latka, miała półtora promila alkoholu w organizmie i wiozła swojego 8-letniego synka - tłumaczy Ewa Kasińska.
CZYTAJ: Komendant z Kalisza prowadził po kielichu?! Grozi mu wydalenie ze służby
Natomiast, w niedzielne przedpołudnie, 15 maja tuż po godzinie 11:00, policjanci drogówki i prewencji interweniowali w Śremie przy ulicy Wojska Polskiego, gdzie mieszkaniec powiatu śremskiego wykazał się wzorową, obywatelską postawą i ujął pijanego kierowcę. - Okazało się, że 45-latek kierujący Fiatem Punto miał aż trzy promile alkoholu w organizmie i przyjechał do Śremu, ponieważ szukał miejsca, gdzie mógłby kupić tort urodzinowy dla córki - dodaje Kasińska.
Na szczęście kompletnie nierozsądni kierowcy nie spowodowali żadnego zdarzenia drogowego. Policjanci zatrzymali im uprawnienia do kierowania, a sprawy znajdą swój finał w sądzie. - Po raz kolejny policjanci przypominają o tym, że kiedy kierujący jest nietrzeźwy i w związku z tym upośledzone są jego zmysły może dojść do tragedii. Dlatego mundurowi proszą o trzeźwość za kierownicą, pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie - opowiada policjantka.
Polecany artykuł: