Sprawa ma swój początek w połowie stycznia 2021 roku. Policjanci ze Środy Wielkopolskiej otrzymali zgłoszenie o ujawnionych beczkach niewiadomego pochodzenia.
- Wszystko wskazywało na to, że nieznani sprawcy wykorzystali pustostany gospodarcze na terenie gminy Nowe Miasto nad Wartą, by w ich okolicy pod osłoną nocy zładować niebezpieczny ładunek - wyjaśniają policjanci.
Zawartość beczek poddano analizie. Okazało się, że pojemniki zawierają substancje lakieropochodne, szkodliwe dla środowiska naturalnego. Kilka z pojemników uległo rozszczelnieniu co skutkowało wyciekiem!
- Sprawę potraktowano priorytetowo. Grupa śledczych zaangażowanych w wykrycie procederu, rozpatrywała szereg wątków. Jeden z nich zakładał, że w sprawę zamieszana jest grupa osób pozbywających się w nielegalny sposób odpadów niebezpiecznych. I ten kierunek okazał się trafny - dodają mundurowi.
Kryminalni ze Środy Wlkp. zebrali materiał dowodowy, który pozwolił ustalić jak funkcjonowała grupa przestępcza, kto był w nią zamieszany, a w efekcie tego - z początkiem marca - zatrzymać przestępców.
Do policyjnego aresztu trafił ojciec z synem (65 l. i 40 l. – mieszkańcy gminy Nowe Miasto nad Wartą), którzy w styczniu za pieniądze wywieźli i porzucili beczki w ustronnym miejscu. Ponadto zatrzymany został zmieszany w sprawę 49-letni pośrednik, a także 39-letni mózg przestępczej operacji.
- To na podnajmowanym przez niego terenie policjanci ujawnili składowane pojemniki z groźnymi dla środowiska odpadami gumowymi, ropopochodnymi, lakierniczymi i oleistymi. Łącznie funkcjonariusze znaleźli ponad 3 tysiące litrów tego typu odpadów - wyjaśniają mundurowi.
Sprawa jest na tyle poważna, że zakwalifikowano je jako śledztwo, które prowadzi Prokuratura Rejonowa w Środzie Wlkp.