W ostatnich dniach do niebezpiecznej sytuacji doszło na terenie gminy Białośliwie. Strażacy oraz policjanci otrzymali informację o pożarze trzech śmietników i uszkodzeniu drzwi wejściowych do szkoły podstawowej. Na szczęście nikt nie został poszkodowany, doszło jednak do sporych strat w mieniu użyteczności publicznej. - Szybko okazało się, że prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie - przyznaje sierż. Magdalena Mróz z KPP w Pile.
CZYTAJ: Na mężczyźnie zapaliło się ubranie! Wcześniej wzniecił pożar?
Mundurowi ustalili prawdopodobnych sprawców tych nieodpowiedzialnych i przestępczych zachowań. Już następnego ranka funkcjonariusze zatrzymali 28-letniego mieszkańca gminy Białośliwie, który przyznał się do podpalenia dwóch śmietników należących do Urzędu Gminy. Następnie w miejscu swojego zamieszkania zatrzymany został drugi 21-letni sprawca. Na jego biurku mundurowi zauważyli dwie okopcone lufki i zaczęli podejrzewać, że chuligańskie zachowania to nie jedyne przewinienie mężczyzny. - Postanowili dokładnie sprawdzić mieszkanie i jak się później okazało przypuszczenia te były trafne. Zatrzymany na parapecie wyhodował roślinę konopi, ponadto w szafie ukrywał susz roślinny. Późniejsze badania potwierdziły, że była to marihuana. 21-latek przyznał się do podpalenia śmietnika przy pobliskim cmentarzu i uszkodzenia drzwi wejściowych do szkoły - relacjonuje policjantka.
Zatrzymani mężczyźni nie potrafili podać przyczyny swoich chuligańskich zachowań. - Mieszkańcy powiatu pilskiego przyznali, że tego dnia spożywali duże ilości alkoholu. Usłyszeli już zarzuty dotyczące zniszczenia mienia, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 21-latek odpowie za posiadanie oraz wytwarzanie narkotyków - tłumaczy sierż. Magdalena Mróz.
Polecany artykuł: