Rodzina młodego mężczyzny – która zaapelowała o godne przeżycie tych chwil i uszanowanie ich cierpienia – żegna swojego syna, brata, kuzyna.
Za trumną chłopaka szła jego narzeczona. Przy trumnie stoją przepiękne wieńce od najbliższych 21-latka. „Kochanemu Adasiowi – Rodzice”; „Adasiowi siostry i bracia” – czytamy na wieńcach złożonych obok ciała zmarłego.
Najbliżsi zmarłego stoją w pierwszych ławach kościoła. Ich twarze i gesty przepełnia smutek i żal. Są pogrążeni w żałobie po stracie Adama.
Przez ostatni tydzień mówili jasno: zrobią wszystko, by wyjaśnić dokładne okoliczności śmierci 21-latka. Jednak dziś najważniejsze jest dla nich godne pożegnanie syna i brata.
W uroczystościach biorą udział tłumy ludzi, nie tylko z Konina. Wszyscy są przejęci historią Adama, którą żyje cała Polska.