Wczorajsze uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza na Wzgórzu Św. Wojciecha, w której wziąć udział mogli tylko najbliżsi zmarłego Jana Kulczyka. W kościele zgromadziło się kilkaset osób. Następnie kondukt żałobny udał się na cmentarz przy ul. Nowina, gdzie pochowano biznesmena w rodzinnym grobowcu. Na Cmentarzu Jeżyckim zebrało się około 5 tysięcy osób, które chciały pożegnać znanego biznesmena. Wśród nich wielu polityków oraz przedstawicieli świata biznesu i kultury.
Msza żałobna na Wzgórzu Św. Wojciecha
Chociaż uroczystości pogrzebowe były zamknięte i brały w nich udział tylko zaproszone osoby, przed kościołem oraz cmentarzem gromadziły się tłumy poznaniaków, którzy chcieli pożegnać zmarłego biznesmena. Liczba gości zaproszonych sięgnęła 5 tysięcy - część z nich mszę żałobną musiała oglądać na telebimie przed kościołem. Uroczystość rozpoczęła się o 11:30 i trwała ponad dwie godziny.
W trakcie nabożeństwa odczytano list Bronisława Komorowskiego do dzieci Jana Kulczyka. Kilka słów powiedzieli także m.in. Lech Wałęsa, prof. Waldemar Frąckowiak, członek rady nadzorczej Kulczyk Investments oraz dyrektor Opery Narodowej Waldemar Dąbrowski. Następnie kondukt żałobny udał się na cmentarz przy ul. Nowina, gdzie pochowano biznesmena w rodzinnym grobowcu.
Osobistości na pogrzebie Jana Kulczyka
Na pogrzeb Jana Kulczyka przyszło wiele osobistości - polityków oraz współpracowników Jana Kulczyka. Nie zabrakło także przedstawicieli świata kultury i biznesu. Wśród gości można było dostrzec takie osoby jak Waldemara Pawlaka, Joannę Przetakiewicz, Jana Englerta, Jolantę i Aleksandra Kwaśniewskich, Zygmunta Solorza-Żaka czy Ryszarda Kalisza. Władze Poznania reprezentował prezydent Jacek Jaśkowiak.
Reporterowi Radia ESKA, Kubie Krzyżańskiemu udało się porozmawiać z Leszkiem Millerem, który również pojawił się na Cmentarzu Jeżyckim. Posłuchaj, jak wspomina zmarłego Jana Kulczyka:
Jan Kulczyk spoczął w rodzinnym grobowcu obok swojego ojca, Henryka. Grób ojca biznesmena to jeden z najcenniejszych grobowców na cmentarzu - stoi na nim rzeźba znanego artysty, Igora Mitoraja.
Przypomnijmy, Jan Kulczyk zmarł 29 lipca w wyniku komplikacji po zabiegu kardiologicznym. Biznesmen był uznany za najbogatszego Polaka. Jego majątek wyceniano na ponad 15 miliardów złotych. Przedsiębiorca był mocno związany z Poznaniem - to tutaj zdobył wykształcenie wyższe. Ukończył prawo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza i handel zagraniczny na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Stolica Wielkopolski zawdzięcza mu także jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów miasta - Stary Browar.