Wydarzenia w Połajewie miały miejsce w poniedziałek (4 października). Kierowca samochodu osobowego zauważył niepokojące zachowanie innego kierowcy. - Jadący przed nim citroen poruszał się całą szerokością jezdni. Nie trzymał się prawej strony. Jechał środkiem, a nawet lewym pasem, stwarzając zagrożenie dla pozostałych użytkowników dróg - relacjonuje Karolina Górzna-Kustra, oficer prasowa KPP Czarnków. Zaniepokojony świadek powiadomił policję, ale też próbował sam zatrzymać podejrzanego kierowcę. Ten powiedział, że "jest wczorajszy" i odjechał.
Policjanci szybko namierzyli poszukiwany pojazd. Okazało się, że mężczyzna za kierownicą nie odpowiada podanemu przez zgłaszającego rysopisowi. - Mężczyzna wyjaśnił funkcjonariuszom, że tylko pomaga koledze, którego auto uległo awarii. Niestety nie potrafił wyjaśnić, gdzie jest jego znajomy, ale wskazał miejsce zaparkowania pojazdu, którym sam przyjechał - opowiada Karolina Górzna-Kustra.
Poszukiwany w tym czasie ukrywał się za przednimi fotelami. To 29-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego. Badanie alkomatem wykazało u niego 0,8 promila alkoholu w organizmie. - Mężczyzna oświadczył, że uciekł i schował się w aucie kolegi, bo obawiał się konsekwencji prawnych. Dodatkowo policjanci ustalili, że 29-latek posiada sądowy zakaz prowadzania pojazdów obowiązujący do 2024 roku - mówi Górzna - Kustra.
Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.