Gdy policjanci dowiedzieli się, że mogą wywołać uśmiech na twarzy chorego dziecka, w ogóle nie musieli się zastanawiać, co mają robić. To lokalna dziennikarka zwróciła się do oficera prasowego śremskiej Policji z prośbą, aby zorganizować spotkanie dla dziewczynki z Grzybna, która marzy o tym, by odwiedzili ją policjanci.
- Prośba nas ucieszyła. Było nam bardzo miło, że tak wyjątkowa i cudowna dziewczynka, marzy o spotkaniu z nami. Do prośby dołączyła się mama Asi, informując, że dziewczynka nie może się już doczekać naszych odwiedzin - mówi Kasińska, która opowiada, że dziewczynka na początku, przez chwilkę, była onieśmielona.
- Szybko jednak nabrała odwagi i interesowało ją wszystko, co funkcjonariusze drogówki mieli w radiowozie. Asia okazała się bardzo rezolutną i wesołą dziewczynką. Choć nie może mówić, komunikowała się z nami uśmiechem, pozowała do zdjęć pokazując, że jest super - mówi policjantka. Mundurowi podarowali Asi pluszowego sierż. Pyrka. - Dla nas, to też było ważne i piękne spotkanie - mówi Ewa Kasińska ze śremskiej policji.