O Teresie Adamkiewicz, policjantce należącej do Ogniwa Konnego Wydziału Sztabu Policji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, pisaliśmy kilka tygodni temu. W trakcie pełnienia służby została poturbowana przez zwierzę, gdy wyprowadzała konia ze stajni. Trafiła do szpitala miejskiego przy ulicy Szwajcarskiej i lekarze musieli walczyć o jej życie. Przeszła dwie operacje ratujące życie, straciła nerkę i śledzionę.
Jej koledzy i koleżanki z pracy apelowali do wszystkich o oddawanie krwi dla sierżant Adamkiewicz. Przed komendą przy ul. Kochanowskiego i przed Centrum Handlowym Posnania stanął nawet krwiobus. Policjanci i policjantki ruszyli do pomocy. Na szczęście stan policjantki bardzo się poprawił. Kobieta została wybudzona ze śpiączki, potem przeniesiona na oddział dla osób po urazach, a w czwartek (27 lipca) jej rodzina poinformowała o dalszych postępach w leceniu.
- Po równym miesiącu spędzonym w szpitalu Teresa wróciła dziś do domu - cieszyli się bliscy policjantki. Dla poszkodowanej funkcjonariuszki uruchomiono też zbiórkę. Wszystkie zebrane środki zostaną przeznaczone na leczenie i rehabilitację walecznej policjantki. Pomóc można TUTAJ.