Poznań. Podejrzany o morderstwo zginął w wypadku
Funkcjonariusze z Poznania prowadzili obławę za kierowcą czerwonej skody. - Był widziany w kilku miejscach na terenie miasta. Poszukiwaliśmy go ze względu na podejrzenie popełnienia morderstwa na terenie innego województwa – przekazał w rozmowie z „Super Expressem” mł. insp. Andrzej Borowiak z poznańskiej policji. Dodał, że na razie nie może zdradzić żadnych szczegółów dotyczących akcji. Potwierdził jednak, że poszukiwany nie żyje. - Poniósł śmierć na miejscu. Drugi uczestnik wypadku ze złamaniami trafił do szpitala – informuje funkcjonariusz. Nie wiemy, czy wypadek zdarzył się podczas pościgu. Wiadomo jednak, że w akcję poszukiwania domniemanego zabójcy zaangażowane były duże siły policji.
Do wypadku doszło prawdopodobnie na wysokości ulicy Sempołowskiej. Świadkowie informowali o dużej liczbie wozów straży pożarnej i pogotowia ratunkowego. Okolicę miały zabezpieczać liczne radiowozy policji. MPK Poznań informuje w mediach społecznościowych o dużych utrudnieniach w ruchu drogowym.