Polityk z Wielkopolski zaszczepił się poza kolejką! Czy zrobili to także inni urzędnicy?

Od niedzieli (27 grudnia) trwają w Polsce szczepienia przeciw COVID-19. W etapie zero zaszczepić mogą się pracownicy służby zdrowia. Radio Poznań poinformowało, że szczepieniu poddał się także starosta śremski Zenon Jahns. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale polityk nie powinien tego robić w obecnym etapie. Jahns nie jest lekarzem ani pracownikiem służby medycznej. Starosta śremski tłumaczył w rozmowie z lokalnym radiem, że chciał dać sygnał mieszkańcom. Mówił, "że to jest jedyna droga, żebyśmy wrócili do normalności". Wielu mieszkańcom się to nie spodobało. Tym bardziej, że Jahns powiedział, że także jest osobą z grupy zero "bo jest właścicielem szpitala".

Starosta śremski zabrał głos w tej sprawie na łamach "Tygodnika Śremskiego. Postanowił przeprosić za swoje słowa.

- Te słowa były bardzo niefortunnie przeze mnie powiedziane. Miałem mało czasu na przygotowanie się do rozmowy z dziennikarzem i posłużyłem się nieodpowiednim skrótem myślowym. To określenie nie powinno wtedy z moich ust paść - przyznaje starosta śremski.

Mimo to w rozmowie z lokalnym tygodnikiem podkreślił, że szczepieniu poddał się m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz, który jest lekarzem z wykształcenia, ale od wielu lat nie wykonuje swojego zawodu.

"Tygodnik Śremski" informuje, że poza kolejką zaszczepili się także inni pracownicy starostwa w Śremie. Co na to Jahns?

- To są kłamstwa. Żaden pracownik starostwa nie został zaszczepiony poza kolejką. Członkowie mojej rodziny także - powiedział starosta śremski.

Głos w sprawie szczepień poza kolejką w Śremie zabrał m.in. Prezes zarządu szpitala.

- Zaprosiłem pana starostę jako przedstawiciela właściciela szpitala oraz jako gospodarza powiatu śremskiego, ponieważ wszystkim nam zależy, żeby jak najwięcej osób było jak najszybciej w powiecie śremskim zaszczepionych. Zaprosiłem z uwagi na to, że to jest też jedna z osób, które pracują w organach spółki - tłumaczył na antenie Radia Poznań Michał Sobolewski.

Szczepienia poza kolejką wywołują wielkie kontrowersje. Kilka dni temu wyszło na jaw, że w Warszawskim Uniwersytecie Medycznymna COVID-19 zaszczepiono 18 osób ze świata kultury. Wśród nich znaleźli się m.in. Krystyna Janda, Andrzej Seweryn czy Leszek Miller.