Palermo. Polska turystka potrącona śmiertelnie przez pijanego kierowcę
Policja w Palermo wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku, którego ofiarą jest 31-letnia polska turystka. Jak informuje "Głos Wielkopolski", powołując się na Palermo Today. Do zdarzenia doszło w nocy z 11 na 12 maja, gdy kobieta przechodziła przez jezdnię razem z mężem. Według wstępnych ustaleń potrącił ją 46-letni kierowca smarta, który najpierw uciekł z miejsca zdarzenia, ale następnego dnia zgłosił się do komendy razem z prawnikiem, przyznając się do udziału w zdarzeniu. W momencie zatrzymania miał we krwi ponad 0,5 promila alkoholu, natomiast w czasie wypadku stężenie mogło być jeszcze wyższe. Dalsza część tekstu poniżej.
Zmarła turystka to mieszkanka powiatu kaliskiego
Kobieta, na co dzień mieszkanka powiatu kaliskiego, zmarła po przewiezieniu do szpitala. Porzucone przez 46-latka auto znaleziono przy ul. Salvatore Morse, niecałe 100 metrów od pensjonatu, w którym zatrzymała się Polka z mężem. Już po zatrzymaniu kierowca, który potrącił 31-latkę, usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia.