O akcji "Trzymaj się, Adam" pisaliśmy wczoraj na naszym portalu. W sieci zbierają się osoby, które chcą wesprzeć Adama Z., podejrzanego o zabójstwo zaginionej w ubiegłym roku Ewy Tylman. Wysyłają kartki do aresztu przy ul. Młyńskiej, gdzie obecnie przebywa mężczyzna. Pomysłodawczyni akcji podkreśla, że ma to nie tylko dodać otuchy Adamowi, ale także zwrócić uwagę na działania prokuratury.
- My nie zgadzamy się z ich działaniami. Nikt praktycznie nie wierzy w wersję z Wartą. Chcemy po prostu sprawiedliwego procesu, o ile do niego dojdzie - mówi Anna Krokierska.
Jak dowiedział się nasz reporter Maciej Melcer, do aresztu dotarło już ponad tysiące kartek dla Adama Z. Płynął z całej Polski ale także z zagranicy. Posłuchajcie relacji:
Przypomnijmy, Adam Z. przebywa w areszcie tymczasowym od grudnia ubiegłego roku. Mężczyzna jest głównym podejrzanym w sprawie zaginionej Ewy Tylman. Usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. W maju sąd przedłużył czas jego pobytu w areszcie o kolejne trzy miesiące. Jak twierdzi prokuratura, podejrzany przyczynił się do śmierci kobiety, która prawdopodobnie utonęła w Warcie. Jednak do dzisiaj nie udało się odnaleźć jej ciała.
Czytaj także: