W poniedziałek (30 września) porywy wiatru sięgały ponad 100 km/h. Wichura na terenie Wielkopolski spowodowała wielkie zniszczenia, a strażacy interweniowali blisko 1100 razy.
Wyjazdy dotyczyły przede wszystkim połamanych drzew i gałęzi, zerwanych dachów oraz zniszczonych linii energetycznych. Najwięcej interwencji było w powiecie poznańskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wielu mieszkańców Wielkopolski przez kilka godzin było bez prądu. Problemy dotyczyły przede wszystkim rejonów Szamotuł, Gniezna i Wrześni.