Wczesnym świtem Poznań utonął w gęstej mgle, która znacząco pogorszyła widoczność. Z Tego powodu kierowcy musieli w drodze do pracy zachować szczególną ostrożność.
Mgła to jednak przede wszystkim największy wróg ruchu lotniczego. Słaba widoczność wpłynęła na prace portu lotniczego Ławica. Musiano wstrzymać poranne odloty samolotów m.in. do Monachium, Londynu i Barcelony. Odloty najpierw wstrzymano do godz. 8:30, ponieważ według prognoz pogody po godz. 8 widoczność powinna zacząć się poprawiać. Ostatecznie samoloty wystartowały dopiero około godz. 9. W przypadku samolotu do Monachium pasażerowie musieli czekać na odlot aż trzy godziny.
Odwołano też zarówno przylot, jak i odlot samolotu do Warszawy, a samolot lecący z Antalyi skierowano do Krakowa i dopiero później ma przylecieć do Poznania (spodziewana godzina lądowania to ok. 10). Z niewielkimi opóźnieniami na Ławicy powinny lądować samoloty z pasażerami z Aten i Korfu.