Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 5:00 na ulicy Hetmańskiej w Poznaniu. Strażnicy miejscy zauważyli, że z leżącej hulajnogi wydobywa się dym.
- Pojazd leżał w trawie, w pasie rozdziału, pomiędzy jezdnią a drogą rowerową. Zadymienie zwiększało się, aż doszło do zapalenia się akumulatora i wybuchu. Strażnicy, do czasu przyjazdu Straży Pożarnej zabezpieczali miejsce zdarzenia - przekazują strażnicy.
Strażacy ugasili pożar, a rozgrzaną baterię umieścili w worku z wodą. Około 40 minut trwało wystudzenie akumulatora, który po tym czasie został zabrany przez pracowników pogotowia czystości.Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.