Do Ziemi leci asteroida. W środę rano zbliży się do naszej planety w odległości 10 razy większej niż dystans Ziemia-Księżyc. Nastąpi to dokładnie o godz. 8:44 polskiego czasu.
Szczegóły na temat przelotu podało Centrum do spraw Obiektów Bliskich Ziemi (Center for Near Earth Object Studies), które działa w ramach Laboratorium Napędu Odrzutowego (JPL) NASA.
Zbliżająca się planetoida ma numer 441987 (2010 NY65) i została odkryta 14 lipca 2010 roku w ramach projektu Wide-field Infrared Survey Explorer (WISE), służącego do poszukiwania obiektów bliskich Ziemi. Okres obiegu tej planetoidy dookoła Słońca jest prawie taki sam jak Ziemi, wynosi niecałe 366 dni. Z kolei dookoła swojej osi obraca się raz na pięć godzin.
Czy mamy się czego bać? Naukowcy zaliczają ten obiekt do potencjalnie niebezpiecznych planetoid. Odległość od Ziemi oraz niemała średnica powodują, że może stanowić on zagrożenie. Astronomowie zapewniają, że nic nam obecniej z jej strony nie grozi.
Naukowcy podkreślają, że różnego rodzaju planetoidy mijają Ziemię wiele razy w ciągu roku. Nawet jeśli kosmiczny okrych trafi na naszą planetę to najczęściej ulega spaleniu. Gdy widzimy takie zjawisko na niebie to nazywamy to "spadającą gwiazdą".