Strażacy otrzymali zgłoszenie o wybuchu ognia we wtorek przed godziną 13. Na miejsce zadysponowano kilka zastępów straży pożarnej z powiatu leszczyńskiego i gostyńskiego.
- W obiekcie składowane było od 80 do 100 ton materiału palnego w postaci opakowań kartonowych, palet drewnianych oraz gotowych filtrów. Gaszenie odbywa się z zewnątrz budynku ze względu na zagrożenie przewróceniem ścian hali - poinformował w rozmowie z portalem elka.pl Rafał Wypych, oficer prasowy KM PSP w Lesznie.
Wiadomo, że nikt nie ucierpiał. W momencie wybuchu pożaru w obiekcie znajdowała się jedna osoba, która zadzwoniła po pomoc i opuściła budynek. Według szacunków służb gaszenie ognia może potrwać jeszcze kilka godzin.
Polecany artykuł: