Do zdarzenia doszło w piątek (21 stycznia). Na jednym z przystanków tramwajowych w centrum Poznania 25-letni mężczyzna nagle stracił przytomność. O zdarzeniu zostali poinformowali policjanci z Komisariatu Policji Poznań – Jeżyce, sierż. Sebastian Flisiak oraz post. Wiktoria Kaczmarek. - Policjanci natychmiast pojechali na miejsce interwencji. Zauważyli leżącego na ziemi młodego mężczyznę. Funkcjonariusze próbowali dowiedzieć się od niego co się wydarzyło. Udzielane odpowiedzi były zdawkowe i niezrozumiałe. Dodatkowo puls poszkodowanego był słabo wyczuwalny, a po chwili czynności życiowe ustały - relacjonuje Łukasz Kędziora z poznańskiej policji.
Czytaj też: Chwycił za gardło i groził, że zabije! Rozbój w galerii w Poznaniu
Policjantka rozpoczęła reanimację 25-latka, który po chwili poczuł się nieco lepiej, a jego puls stał się ponownie wyczuwalny. Na miejsce przyjechało pogotowie, które zabrało mężczyznę do szpitala.
Polecany artykuł: