Zmianą nazw ulic w ramach ustawy dekomunizacyjnej mieli zająć się miejscy radni. Po części to zrobili, ale nie ze wszystkimi ulicami zdążyli. Dlatego - zgodnie z zapisami ustawy - do akcji wkroczył wojewoda. Gazeta Wyborcza donosi, że Zbigniew Hoffmann chce zdekomunizowac ulicę 23 lutego. - Należy pamiętać, iż zdarzenie to rozpoczynało okres komunistycznego zniewolenia i represji. Wojewoda Zbigniew Hoffmann jest otwarty na propozycje nowych nazw. Uważa, iż warto rozważyć docenienie dorobku wybitnych poznaniaków, szczególnie zasłużonych dla naszego miasta. Wśród propozycji składanych Wojewodzie wskazywano przykładowo na prof. Stefana Stuligrosza. Postulowano także przywrócenie dawnej ulicy Pocztowej - powiedział w rozmowie z dziennikarzami GW rzecznik wojewody, Tomasz Stube.
Jednak zdaniem informatorów GW może to być zasłona dymna, bo Zbigniew Hoffmann podobno “nosi się z zamiarem nadania tej ulicy nazwy Lecha Kaczyńskiego”. Wszystko ma się rozstrzygnąć jeszcze w tym roku.
Przypomnijmy, już jakiś czas temu poznańscy radni PiS-u postulowali, aby w Poznaniu była ulica Lecha Kaczyńskiego. Chcieli nazwać tak jedną z głównych ulic Poznania, której obecnie patronuje Franklin Delano Roosevelt, 32. prezydent USA. Z kolei inny radny zgłaszał pomysł, aby zmienić nazwę ronda Kaponiera. Te projekty jednak nie przeszły.
A czy Waszym zdaniem w Poznaniu powinna powstać ulica Lecha Kaczyńskiego? Czekamy na Wasze opinie!