Polecany artykuł:
O czym mowa? Oczywiście o nowych wiatach przystankowych, które po remoncie ulicy Królowej Jadwigi stanęły na tamtejszych przystankach. Zdaniem urzędników, po remoncie ulica znacznie wypiękniała i rozświetliła się właśnie dzięki wiatom.
- Chodziło o to, żeby Poznań miał swoją charakterystyczną wiatę, na którą będzie można z przyjemnością patrzeć. Są one bardzo dobrze podświetlone. Ma to oczywiście znaczenie reklamowe, ale również estetyczne i podnosi bezpieczeństwo w jej okolicy. Spędzanie czasu na przystankach, które są dobrze oświetlone i utrzymane podnosi komfort wszystkich mieszkańców - informuje Marek Kuzaka, prezes AMS.
Wiaty wyprodukowano w dwóch wariantach. Premium, czyli droższa wersja i Warta Slim - tańsza, ale z podobnymi założeniami estetycznymi, bardziej uniwersalna. Tańsze rozwiązanie zostało zastosowane na przystanku IPN przy ulicy Rolnej.
- Przystanek na wysokości ul. Półwiejskiej będzie standardem i wzorcem w przypadku kolejnych, nowych i modernizowanych, przystanków w Poznaniu. W najbliższym czasie pojawią się one tam, gdzie Miasto Poznań będzie realizowało inwestycje, czyli ul. Wierzbięcice, tzw. Górny Taras Rataj, ul. Kórnicka, a także, w przyszłym roku, na ul. Hetmańskiej - stwierdza Wojciech Tulibacki, prezes poznańskiego MPK.
Wiaty składają się z aluminiowych segmentów, dzięki czemu mogą dostosować się do wielkości i kształtu każdego przystanku.