Władze poznańskiego uniwersytetu medycznego podały w środę, że w związku ze zdarzeniem w placówce dyscyplinarnie zwolnieni zostali wicedyrektor ds. technicznych i pracownik odpowiedzialny za zamówienia tlenu.
Szpital tymczasowy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich zarządzany jest przez Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Ta lecznica odpowiada także za zaopatrzenie w tlen. Rektor poznańskiej uczelni medycznej prof. dr hab. Andrzej Tykarski poinformował w wydanym w środę oświadczeniu, że zakończyła pracę powołana przez niego komisja techniczna badająca okoliczności wtorkowego zdarzenia w szpitalu tymczasowym.
- W wyniku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego ustalono, że główną przyczyną braku tlenu było zbyt późne zamówienie kolejnej dostawy. Ponadto komisja stwierdziła, że dalsze rozwijanie szpitala tymczasowego wymaga bezwzględnego zabezpieczenia w dodatkowe zbiorniki tlenu z uwagi na bezpieczeństwo pacjentów – podał rektor.
ZOBACZ: Poznań: EWAKUOWANO pacjentów ze szpitala tymczasowego! [AKTUALIZACJA]
Zamieszanie rozwścieczyło wojewodę wielkopolskiego Michała Zielińskiego, który zwołał specjalną konferencję. Poinformowało on, że skierował do prokuratury zawiadomienie w tej sprawie. - Skierowałem komisję z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego do zbadania wnikliwie tej sprawy oraz podpisałem wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa zagrożenia życia i zdrowia pacjentów – powiedział wojewoda wielkopolski, Michał Zieliński.
SZCZEGÓŁY: Brak TLENU w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Sprawie przyjrzy się prokuratura
Szpital tymczasowy na MTP dysponuje 272 miejscami dla pacjentów z COVID-19. We wtorkowy poranek przebywało w nim 258 chorych, w tym 17 osób podłączonych do respiratorów. Według założeń w razie potrzeb placówka tymczasowa na MTP może zostać rozbudowana na tyle, by przyjąć ponad 500 chorych.