Chodzi o likwidację gimnazjów, wprowadzenie ośmioletniej podstawówki i czteroletniego liceum. Urzędnicy już kilkakrotnie domagali się zwrotu pieniędzy, jednak bez skutku. Teraz wspólnie z 11 innymi miastami złożą w sądzie pozew zbiorowy w tej sprawie.
- Ten pozew nie będzie uwzględniał wszystkich kosztów które ponieśliśmy. Przede wszystkim chodzi jednak o koszty związane z zakupem niezbędnego wyposażenia ale też przeróbkami remontowymi placówek oświatowych - powiedział w rozmowie z Radiem Eska dyrektor Wydziału Oświaty w poznańskim magistracie, Przemysław Foligowski.
Miasto szacuje, że w ten sposób może odzyskać nawet 10 milionów złotych.
Wszystkie 12 miast będzie reprezentować kancelaria prawna z Warszawy. Pozew ma być gotowy pod koniec kwietnia.