Blanka urodziła się 25 czerwca 2011 roku w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu. Dziewczynka otrzymała 10 punktów w skali Apgar więc wszyscy byli szczęśliwi. Do czasu. Dziewczynka zaczęła szybko robić się sina i potrzebowała leczenia tlenkiem azotu, którym szpital nie dysponował.
- Z opinii biegłych i wyroku sądu pierwszej instancji wynika, że lekarze nie wpadli na to, że jest potrzebny tlenek azotu. Dopiero po dwóch dniach przekazano dziecko do kliniki dysponującej tlenkiem azotu. Po podaniu go dziecku nastąpiła natychmiastowa poprawa i stabilizacja funkcji życiowych – przyznaje w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" pełnomocnik rodziny, adwokat Sławomir Szczęsny.
W skutek niedotlenienia dziewczynka doznała mózgowego porażenia dziecięcego. Szpital nie poniósł żadnych konsekwencji, sprawą zajmowała się prokuratura, ale postępowanie zostało umorzone. Rodzice Blanki się jednak nie poddali. Sąd pierwszej instancji uznał winę lekarzy i zasądził na rzecz Blanki 800 tysięcy złotych zadośćuczynienia, 4 tysiące złotych renty miesięcznie oraz kilkadziesiąt tysięcy złotych odszkodowania.
Szpital Wojewódzki oraz ubezpieczyciel odwołali się od tego wyroku. Chcieli oni, aby powództwo zostało odwołane. Natomiast rodzina dziewczynki zażądała zadośćuczynienia w wysokości 1,5 miliona złotych. Niedługo Blanka będzie obchodziła 10. urodziny, ale okazuje się, że nie będą one szczęśliwe. Jak informuje "Głos Wielkopolski" we wtorek (15 czerwca) Sąd Apelacyjny w Poznaniu wydał prawomocny wyrok. Uznano, że lekarze nie ponoszą odpowiedzialności za stan zdrowia dziecka.
- Lekarzom udzielającym pomocy małoletniej Blance nie sposób zarzucić zawinionego działania bądź zaniechania. W oparciu o przeprowadzone badania małoletniej ujawniono, że stan małoletniej świadczył o procesie zapalny, toczącym się zakażeniu, infekcji uogólnionej u płodu – uzasadniał wyrok sędzia Jerzy Geisler.
To oznacza, że Blance nie przysługuje kompletnie nic. Nie dostanie ona odszkodowania, zadośćuczynienia oraz renty!
Polecany artykuł: