Dziki podeszły pod samo przedszkole

i

Autor: Straż Miejska Miasta Poznania Dziki podeszły pod samo przedszkole

Poznań: Dzieci nie mogły wyjść z przedszkola. Zostało oblężone przez… stado dzików!

2016-07-28 13:42

Takie zgłoszenia nie zdarzają się często. Dyżurny straży miejskiej został poinformowany o niecodziennym problemie podopiecznych z przedszkola przy ul. Sośnickiej.

- Wyspa Odkrywców prosi o pomoc! Nie możemy wyjść z przedszkola, jesteśmy oblężeni przez rodzinkę dzików! - usłyszał. 

Jak się okazało, przed wejściem do przedszkola rzeczywiście spacerowała wataha dzików. Tamtejsi opiekunowie - w trosce o bezpieczeństwo dzieci - postanowili zrezygnować ze spaceru i wezwać fachową pomoc.

Na miejscu szybko pojawili się strażnicy Eko Patrolu, którzy przepłoszyli zwierzęta i spotkali się z dziećmi. 

Grunt to zachować spokój

Eko Patrol spisał się także w roli… edukatora. Dzieci chętnie słuchały opowieści strażników, dzięki czemu całe zdarzenie bardziej przypominało wielką przygodę, niż jakiekolwiek niebezpieczeństwo.

- Strażnicy byli tak mili, że na prośbę dzieci opowiedzieli nam o swojej pracy i ratowaniu zwierząt, pokazali sprzęt, opisali swój mundur, dzieci mogły przymierzyć czapkę , wsiąść na chwilkę do radiowozu i poczuć się jak prawdziwy ważny strażnik - opowiada Iwona Trajgas, dyrektor przedszkola.

Skąd dziki w okolicy przedszkola? Otóż ul. Sośnicka położona jest w bezpośrednim sąsiedztwie lasów i jezior, gdzie dziki zwyczajnie żyją. Dlatego strażnicy przestrzegają, by dzikich zwierząt nie dokarmiać, nie dotykać, nie drażnić ani też nie szczuć psami. A jeśli już dojdzie do podobnego zdarzenia i zwierzęta podejdą do zabudowań mieszkalnych, należy poinformować straż miejską.

Czytaj także: Zoo Poznań: Praca szuka człowieka! Płacą kiepsko, ale jaka frajda!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki