W miniony weekend w wielu polskich miastach odbyła się manifestacja pod nazwą „Marsz o Wolność”. Nie inaczej było w Poznaniu. Na Starym Rynku spotkały się osoby, które nie wierzą w pandemię koronawirusa. Manifestujący przeszli przez centrum miasta przed siedzibę Wielkopolskiej Izby Lekarskiej.
Według szacunków policji w manifestacji udział brało mniej niż sto osób. Wśród nich był piosenkarz Iwan Komarenko.
- Nie jedno drzewo, a cały las, szumi nam o tym, że wykończą nas. Minister zdrowia szykuje nam kolejny etap morderczych zmian - śpiewał.
Komarenko porównywał obecną sytuację pandemiczną do czasów drugiej wojny światowej.
- Dzisiaj odważnych ludzi, którzy wychodzą bronić swojej wolności wyśmiewają, nazywają głupcami, ludźmi nieodpowiedzialnymi. Pomyślmy sobie. W 1939 r., kiedy od zachodu natarła siła, armia niemiecka, gdyby ludzie zostali w domu, a mogli zostać, gdyby się wystraszyli, to byśmy nigdy nie wygrali tej wojny – zaznaczył.
Zebrane osoby wielokrotnie wznosiły okrzyki: "Wolni ludzie", "Mamy dość", "Stop cenzurze", a na transparentach były napisy: "Dość koronapsychozy", "Maseczka jest symbolem niewolnictwa, upodlenia, hańby i poddaństwa".
Organizatorem protestu w Poznaniu było Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NON.
- Wirusy były, są i będą, natomiast polityka rządu w tej kwestii jest niedopuszczalna. Natychmiast żądamy wysłuchania lekarzy i naukowców, którzy ją kwestionują. Natychmiast, bo umierają ludzie. Każdy z nas ma już w rodzinie bliskich, którzy umarli przez paraliż systemu opieki medycznej, nie przez przypisaną diagnozę COVID-19 - powiedziała Justyna Socha, która jest prezesem stowarzyszenia.
Zaznaczyła, że zebrani manifestanci „wspierają dzielnych lekarzy i naukowców”, którzy poparli list otwarty ws. pandemii i szczepionek. „Ci naukowcy, ci profesorowie, którzy podpisali, już idą na przesłuchania w swoich uczelniach” – podkreśliła. Mówiła też m.in. o "lobbystach koncernów farmaceutycznych". "Ci sami lobbyści teraz doradzają polskiemu rządowi i nas zabijają, zabijają naszych bliskich" - mówiła Socha do zgromadzonych.
St. sierż. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu przekazała PAP, że w ocenie funkcjonariuszy w manifestacji wzięło udział około 60 osób. Dodała, że do czasu zakończenia sobotniej służby funkcjonariuszy zabezpieczających zgromadzenie nie jest w stanie podać informacji, ilu uczestników manifestacji zostało np. wylegitymowanych za brak maseczki ochronnej.
Polecany artykuł: