Od dłuższego czasu Jacek Jaśkowiak wspominał o tym, że bilety komunikacji miejskiej w Poznaniu będą droższe. Tak się stanie najprawdopodobniej 1 lipca 2020 roku.
- Wyższe koszty i brak zmian w cenach biletów spowodowały, że znacznie zmniejszyło się pokrycie kosztów transportu publicznego rosnącymi wpływami z biletów. O ile w 2015 roku pozwalały one sfinansować komunikację publiczną w blisko 43 procentach, to w minionym roku udział ten wyniósł zaledwie 36 procent. Tylko w 2019 roku Poznań dopłacił z budżetu do komunikacji publicznej ponad 331 milionów złotych. To najwięcej w przeliczeniu na mieszkańca spośród wszystkich dużych miast: Gdańska, Krakowa, Łodzi, Szczecina czy Wrocławia - tłumaczą przedstawiciele ZTM Poznań.
Gdyby po stronie rządowej pojawiło się zapewnienie zrekompensowania Poznaniowi środków budżetowych na oświatę oraz mniejszych wpływów z PIT, wówczas byłaby szansa na zmianę taryfy na poziomie czysto kosmetycznym, wyrównującym wyższe koszty. To jednak tylko marzenia i niewiele na to wskazuje, aby tak miało się stać.
Ile będą kosztować bilety?
Ceny biletów wzrosną o około 20 procent. Na przykład koszt Biletu Metropolitalnego 30-dniowego na strefę A zmieni się z obecnych 99 zł na 119 zł. Od 1 lipca 2020 r. zmieni się także stawka za bilety z tPortmonetki. Cena za pierwszy przystanek ma wynosić 0,72 zł, za drugi i trzeci 0,60 zł. Od ósmego przystanku cena nie zmieni się.
Wiele osób korzysta także z biletów jednorazowych. Ich cena wzrośnie o złotówkę. Bilet za 15 minut kosztować będzie 4 zł, a do 45 min - 6 zł. Z kolei bilet 24-godzinny na strefę A będzie kosztować 15 zł (do tej pory kosztuje 12 zł - przyp. red.).
Szczegółowe informacje dotyczące zmian znajdują się TUTAJ.