Do tragedii doszło między godziną 7 a 8 rano. 2,5-letni chłopiec wdrapał się na parapet i w niewyjaśnionych okolicznościach wypadł przez okno z trzeciego piętra. - Dostaliśmy zgłoszenie o 7:34 - mówi Super Expressowi Iwona Liszczyńska z poznańskiej policji. Na miejscu szybko pojawiła się załoga pogotowia ratunkowego. Medycy od razu rozpoczęli resuscytację maluszka. Chłopiec został przewieziony do szpitala, ale trwała walka o jego życie. O godz. 9:40 otrzymaliśmy informacje, że maluch nie żyje. Teraz - na miejscu wypadku - sprawą zajmują się śledczy. - Zabezpieczamy ślady, przeprowadzamy oględziny - mówi Liszczyńska. Kluczowe dla policji będzie wyjaśnienie przyczyn, dlaczego malec wypadł. Rodzice zostali przez mundurowych przebadani na zawartość alkoholu w organizmie. - Byli trzeźwi - mówi Liszczyńska. O tym zdarzeniu mogliście usłyszeć także w dzisiejszym "Raporcie z Anteny":
Polecany artykuł: