Mieszkańcy Poznania wielokrotnie alarmowali o trudnej sytuacji bezdomnych w mieście. Jeden z nich niestety zmarł w szpitalu. Początkowo portal epoznan informował, że jest to mężczyzna, który jest dobrze znany poznaniakom. Bezdomnemu gniły nogi, co w konsekwencji powodowało nieprzyjemnych zapach. Jednak - jak się okazało - wspomniany mężczyzna żyje, a w szpitalu zmarł inny z podobną przypadłością.
Dziennikarze portalu opublikowali taką informację:
Po publikacji, zwrócił się do naszej redakcji MOPR - W imieniu Pani Dyrektor Anny Zając-Domżał oraz w nawiązaniu do artykułu, który ukazał się w dniu 20.09.2023r. na portalu e-poznan informujemy, że mężczyzna opisany w artykule od dnia 24.08.2023r. nadal przybywa w ośrodku wsparcia. Osobie tej zostało udzielone szerokie spektrum pomocy. W okresie przebywania w Ośrodku jest udzielane wsparcie psychologiczne oraz umożliwiany dostęp do placówek opieki zdrowotnej. Mężczyzna odbył najpierw wizytę u chirurga, a następnie w poradni leczenia ran przewlekłych przy szpitalu HCP w Poznaniu. Na chwilę obecną ma ustalony harmonogram wizyt i leczenia w obu poradniach: chirurgii ogólnej i leczenia ran przewlekłych. Istnieje duża szansa na wyleczenie ran na nogach. Ponadto pracownik socjalny MOPR raz w tygodniu spotyka się z opisanym mężczyzną w celu wzmocnienia motywacji do zmiany swojej sytuacji życiowej, obecnie przede wszystkim mającej na celu kontynuowanie leczenia.
Zobacz: Poznań. Ciało mężczyzny rozkładało się w mieszkaniu. "Nie da się przejść bez wymiotów"