Poznań: NIEPRZYTOMNY mężczyzna na przystanku tramwajowym! Nie reagował na żadne bodźce — Autor: Straż Miejska Poznań Poznań: NIEPRZYTOMNY mężczyzna na przystanku tramwajowym! "Nie reagował na żadne bodźce"

Poznań: NIEPRZYTOMNY mężczyzna na przystanku! "Nie reagował na żadne bodźce" [ZDJĘCIA]

Name: Julka umierała na oczach rodziny. Karetka przyjechała po dwóch dniach błagania o pomoc!
Uploaded: 2020-11-25T13:14:07+00:00
Description: Julka umierała na oczach rodziny. Karetka przyjechała po dwóch dniach błagania o pomoc!

2020-12-31 13:19

Dramatyczne chwile na jednym z przystanków tramwajowych w Poznaniu. Na ławce leżał nieprzytomny mężczyzna. - Nie reagował na żadne bodźce - mówią strażnicy miejscy. Liczyła się każda minuta.

Najnowsze z działu

Można wspomóc pogorzelców

Rodzina straciła dom w pożarze. Spłonęło niemal wszystko, ocalała tylko koszulka „Lewego”

Żałoba w komendzie

Nie żyje strażaczka z Poznania! Edyta Kalak-Filipiak była znana z pomagania dzieciom

Dramat na spacerze

13-latka omal nie zamarzła! Policjanci znaleźli ją w stanie hipotermii. Akcja poszukiwawcza w Gnieźnie

Co dostaną pracownicy?

Zwolnienia grupowe w Amice. Ludzie stracą pracę jeszcze przed świętami. Spółka tłumaczy swoją decyzję

Wyjątkowo pechowe zdarzenie

Kierowca dostawczego forda przejechał po kobiecie! Makabryczny wypadek w Grodzisku Wielkopolskim

Sytuacja miała miejsce kilka minut po godz. 6:00. Operator monitoringu miejskiego z Poznania zauważył osobę leżącą pod wiatą przystanku tramwajowego "Słowiańska". Na miejsce natychmiast wezwano Straż Miejską.

- Z leżącym mężczyzną nie było kontaktu i nie reagował na żadne bodźce - informują strażnicy.

Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Polecany artykuł:

Poznań: Była noc, a na środku chodnika stał wózek inwalidzki. Zaskakująca prawd…

Takie sytuacje zdarzają się bardzo często. Do końca listopada operatorzy monitoringu miejskiego przekazali 6840 zgłoszeń zakończonych skutecznymi interwencjami Straży Miejskiej lub Policji.

- Z liczby tej aż 1062 zgłoszenia dotyczyły osób leżących, wymagających udzielenia pomocy. Wielokrotnie niskie temperatury powietrza stanowiły dodatkowy czynnik zagrażający zdrowiu, a nawet życiu tych ludzi - wyjaśniają strażnicy.