Do zdarzenia miało dojść w czwartkowy wieczór w budynku przy ul. Głogowskiej 100. Służby otrzymały zgłoszenie od osoby, która miała widzieć trzy ranne osoby, o czym poinformował portal epoznan.pl.
Na miejsce przyjechało pogotowie i policja, ale nie znaleźli oni nic niepokojącego. Zgłoszenie okazało się... głupim żartem! Sprawę w mediach społecznościowych skomentował rzecznik poznańskiego pogotowia Robert Judek.
- Atak "nożowników"... rany kłute..., wszyscy postawieni na nogi, ZRM na miejscu, Policjanci na miejscu i co? - ktoś zrobił sobie taki "ŻARCIK" - przekazał Judek.
Redakcja epoznan.pl przekazała także stanowisko administratora budynku, w którym doszło do zdarzenia. Okazało się, że jeden z lokatorów był pod wpływem alkoholu i chciał wykorzystać fakt, że w budynku kilka dni temu doszło do pobicia. W ten sposób chciał utrudniać prowadzenie hostelu, który mu przeszkadza.
- Zgłoszenie okazało się fałszywe. Wobec zgłaszającego skierowany został wniosek do sądu o ukaranie za bezpodstawne wezwanie służb - dodaje Piotr Garstka z Wielkopolskiej Policji.
Za bezpodstawne wezwanie służb grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.