W poniedziałek (10 stycznia) w godzinach popołudniowych policjanci otrzymali zgłoszenie o dewastacji nagrobków na cmentarzu komunalnym - Miłostowo w Poznaniu. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce zdarzenia. - Znając kilka cech identyfikacyjnych potencjalnego sprawcy, w pewnym momencie w trakcie przejazdu, zauważyli podejrzewanego mężczyznę - relacjonuje Marta Mróz z biura prasowego poznańskiej policji.
Mundurowi niezwłocznie zatrzymali radiowóz i wylegitymowali mężczyznę. Po chwili okazało się, że to właśnie on miał związek z kradzieżami z cmentarnych nagrobków. - W jego plecaku funkcjonariusze znaleźli blisko 400 elementów metalowych, krucyfiksy oraz narzędzia, którymi posługiwał się dokonując przestępstwa - tłumaczy Marta Mróz.
Czytaj też: Skatowali 39-latka tłuczkiem, a jego ciało zawinęli w dywan. Brutalne morderstwo w Kaliszu
21-latek został natychmiast zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. - Usłyszał zarzuty ograbienia miejsc spoczynku zmarłych. Za to przestępstwo grozi mu do 8 lat więzienia - kończy Mróz.
Polecany artykuł: