Do zdarzenia doszło w niedzielę (20 czerwca). Pracę w "Pizzerii na Łazarskim Cieście" rozpoczynał pewien mężczyzna. Był to dla niego pierwszy dzień w pracy. Okazało się, że także ostatni.
- Pan Piotr (bo tak brzmi jego imię - CHYBA) miał zostać kierowcą, po krótkim przeszkoleniu i wypełnieniu formalności wyjechał z pierwszymi dowozami i wierzcie albo nie, ale już nie wrócił - przekazali przedstawiciele pizzerii.
Polecany artykuł:
Mężczyzna ukradł samochód marki volkswagen up w kolorze białym. Przywłaszczył sobie także terminal oraz gotówkę. Po kilku godzinach udało się odnaleźć samochód, ale po sprawcy ślad zginął. Właściciele restauracji złożyli zeznania na policji i prowadzą poszukiwania mężczyzny.
- Po złożeniu zeznań na Policji, która w dalszym ciągu prowadzi poszukiwania i której również jesteśmy ogromnie wdzięczni, zaczęliśmy szukać na własną rękę. To dzięki Państwa zaangażowaniu w większym i mniejszym stopniu wiemy coraz więcej! Mamy nadzieję, że ten człowiek prędzej czy później odpowie za to, co zrobił a złapanie go to tylko kwestia czasu - dodają przedstawiciele pizzerii.
Polecany artykuł: