Auto ma pomóc w walce ze smogiem fotochemicznym, czyli takim, który pojawia się głównie latem i powstaje ze spalin samochodowych zawierających tlenek węgla, tlenki azotu i węglowodory. Podstawowymi elementami wyposażenia samochodu są analizator spalin i dymomierz
- Urządzenie wykorzystujemy do badania emisji spalin. Wkładając na przykład w analizatorze w rurę wydechową pojazdu badanego i sprawdzamy na elektronicznym wyświetlaczu określone normy emisji spalin - mówi Maciej Karnabal z poznańskiej policji
Samo badanie trwa kilka minut.
- To jest skalibrowanie urządzenia, podłączenie pod układ wydechowy no i analiza. Nie ma stałych miejsc wyznaczonych do kontroli, wyznaczone są jakieś zatoczki w miastach, tam będzie można ten samochód spotkać - dodaje.
Przypomnijmy, jeśli po badaniu auta okaże się że emituje ono toksyczne spaliny, policjanci mogą zatrzymać jego kierowcy dowód rejestracyjny, skierować auto na dodatkowe badania techniczne i nałożyć mandat do 500 złotych.