Każdego dnia strażnicy kontrolują miejsca, w których mogą przebywac osoby bezdomne. W środę (6 stycznia) około godz. 20:30 zauważyli mężczyznę siedzącego na progu budynku.
- Mężczyzna trząsł się z zimna, a kontakt z nim był utrudniony. Do czasu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego strażnicy okryli go kocem termicznym i wprowadzili do wnętrza budynku - informują strażnicy z Poznania.
Podczas wywiadu okazało się, że ten mężczyzna nie ma domu, a do Poznania trafił na początku grudnia.
- Przyjechał z południa kraju i do tej pory nie mógł znaleźć żadnego lokum. Tym razem pomoc przyszła w porę - dodają strażnicy.
Mężczyzna został zabrany do szpitala, a informacja o tym zdarzeniu została przekazana pracownikowi socjalnemu MOPR.
W okresie jesienno-zimowym miejsc, w których przebywają osoby bezdomne przeprowadzane są każdego dnia. Strażnicy miejscy oraz pracownicy socjalni MOPR są wyposażeni m.in. w pakiety żywnościowe.
- Podczas kontroli, zastane osoby rozpytywane są o samopoczucie oraz przekazywane są maseczki i niezbędne informacje związane z panującą epidemią COVID-19. Wszyscy otrzymują ulotki informujące o możliwej do uzyskania pomocy socjalnej - wyjaśniają strażnicy.
W przeszłości wielokrotnie zdarzało się, że osoba bezdomna umierała z powodu wychłodzenia organizmu. Na szczęście w tegorocznym sezonie jesienno-zimowym nie zanotowano takiej sytuacji.