Plan na biznes był prosty. W sklepach na terenie całego Poznania sprzedawać perfumy łudząco przypominające - zapachem i wyglądem - te oryginalne. Wielu poznaniaków mogło skorzystać z tej oferty, bo różnica w cenie była kolosalna. Perfumy oferowane przez oszusta były oczywiście o wiele tańsze. Niestety, jak zaznaczają specjaliści, mniej trwałe i, co najważniejsze, podrabiane. To nie umknęło poznańskim policjantom.
- Funkcjonariusze sprawdzili kilka sklepów i magazynów, w których handlowiec sprzedawał perfumy. Wszystkie wystawione artykuły były oferowane we flakonach o pojemności 33ml. Różniły się między sobą jedynie wyglądem opakowania. Gdyby cały zabezpieczony asortyment trafił na rynek, straty producentów wyniosłyby blisko 2 miliony złotych - mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Teraz sprawą mężczyzny zajmie się prokuratura. Za wprowadzenie do obiegu produktów z podrobionym znakiem towarowym może posiedzieć za kratkami nawet 5 lat.