Do zdarzenia doszło w niedzielę (26 czerwca) około godz. 18:00 na ulicy Wojskowej w Poznaniu. Dwie kobiety podróżowały hulajnogą i zostały potrącone przez samochód osobowy, którego kierowca w pierwszym momencie uciekł z miejsca zdarzenia. Jako pierwsze w miejscu wypadku zjawiły się funkcjonariuszki Straży Miejskiej, które udzieliły poszkodowanym pierwszej pomocy przedmedycznej. - Jedna z poszkodowanych kobiet została zabrana do szpitala a druga, po opatrzeniu otarć, pozostała na miejscu i oczekiwała na przyjazd patrolu policji - relacjonuje Straż Miejska.
CZYTAJ: Szalony rajd 62-latka! Zniszczył kilka samochodów i przydrożne znaki
Jeszcze przed przybyciem policji w miejscu zdarzenia pojawił się kierowca samochodu, który doprowadził do potrącenia. - W opisanym zdarzeniu wszyscy popełnili kardynalne błędy. Z relacji poszkodowanych kobiet wynikało, że jechały razem jedną hulajnogą i to jezdnią. Przed skrzyżowaniem z ul. Grunwaldzką zatrzymały się na czerwonym świetle, tuż za samochodem osobowym. W pewnej chwili samochód ten zaczął cofać się uderzając w kobiety. Kierowca, pomimo krzyków kobiet i uderzania ręką w tył samochodu, odjechał - opisuje Straż Miejska.
Ostatecznym wyjaśnianiem sprawy zajmuje się poznańska policja.
Polecany artykuł: