Polecany artykuł:
Kioski, pawilony i warzywniaki psują zdaniem urzędnika wygląd miasta. Dlatego też powinny zdaniem plastyka radykalnie zmienić wygląd lub zniknąć. Urzędnicy wytypowali dwadzieścia miejsc na śródmieściu, które szczególnie zaburzają jego estetykę.
Ta część miasta jest objęta ochroną konserwatora zabytków, dlatego też budki, które tam się znajdują powinny przejść metamorfozę. Zdaniem Piotra Libickiego ich kolory i liczne reklamy nie pasują do otoczenia i powinny muszą zostać zlikwidowane lub zmienić wygląd.
- Mówimy przede wszystkim o zmianie kolorystyki, usunięciu nadmiernej ilości reklam. Z takimi mamy do czynienia chociażby w przypadku kiosku na Starym Mieście. Mówimy o zamontowaniu nowych, ładnych szyldów, nie oznacza to że muszą być one kosztowne. Mogą być skromne, ale powinny być estetyczne - powiedział reporterowi Radia Eska, Maciejowi Melcerowi, Piotr Libicki plastyk miejski.
Wygląd ma zmienić chociażby warzywniak, który stoi na roku ulicy Masztalarskiej i 23 lutego. Plastyk miejski chce, żeby budki przeniosły się do kamienic. Za zgłaszanie najbardziej szpecących obiektów odpowiedzialne są rady poszczególnych osiedli. Jak dotąd po jednym pawilonie zgłosiły już Rady Osiedla Łazarz i Sołacz.