Strażnicy Miejscy z Poznania poinformowali o interwencjach w ostatnich dniach. W minioną środę (2 grudnia) pomocy potrzebowała ranna sowa.
- Okazało się, że ta uderzyła w okno przedszkola na osiedlu Lecha, po czym została zaatakowana przez sroki. Na miejscu pracownik przedszkola, wskazał miejscem gdzie znajduje się ranna sowa - relacjonują strażnicy.
Polecany artykuł:
Sowa bez problemu dała sobie pomóc i została przewieziona do ptasiego azylu, gdzie przejdzie rekonwalescencję.
Dzień wcześniej Ekopatrol ruszył na pomoc łabędziowi, który pływał po Stawie Rozlanym na terenie Szacht.
- Udało się zlokalizować łabędzia, u którego widoczne było połamane skrzydło. Strażniczki podjęły próbę odłowienia go. Niestety nie udało się, gdyż ptak odpłynął na środek stawu - relacjonują strażnicy.
Następnego dnia strażniczki wróciły na miejsce w asyście funkcjonariuszy z Ekopatrolu, aby podjąć drugą próbę odłowienia łabędzia. Niestety ptak i tym razem pływał na środku stawu, co uniemożliwiało strażnikom udzielenia mu pomocy.
- W związku z tym, aby mieć pewność, że ptak otrzyma pomoc, strażnicy postanowili poprosić o pomoc straż pożarną. Strażacy bez wahania zgodzili się pomóc. Na miejsce przyjechali z katamaranem, którego zwodowali i po kilku chwilach łabędź był na lądzie - dodają strażnicy.
Łabędź został odwieziony przez strażników Ekopatrolu do Ptasiego Azylu.
Polecany artykuł: