Raz wsiadali do auta i robili objazdówkę, żeby wytypować domy do obrabowania, Innym razem dostali cynka, gdzie i po co warto wejść. Działali przez dwa lata, w ciągu których Paweł K., Artur J., Artur C. i Saulius B. zgarnęli łupy warte blisko trzy miliony złotych.
CZYTAJ: Okradli piękność, a teraz ośmieszają sąd!
Wśród ofiar gangu włamywaczy znalazła się Izabelli Łukomska-Pyżalska, niegdyś twarz "Playboya", znana w regionie działaczka sportowa, bizneswoman i żona majętnego dewelopera. Do włamania do domu modelki doszło w ostatnią noc długiego majowego weekendu. Pyżalska z mężem i dziećmi bawiła jeszcze u swoich teściów i wypoczywała z szóstką swoich dzieci i mężem, a do jej domu na poznańskim Dębcu złodzieje weszli przez… okno. Na nic zdało się naszpikowanie willi systemami alarmowymi i kamerami. Wszystko zadziałało z opóźnieniem. Kwadrans wystarczył złodziejom na splądrowanie mieszkania i kradzież precjozów: męskie i damskie zegarki i biżuterię o wartości ok. 240 tys. zł.
Wczoraj włamywacze usłyszeli wyrok. Chociaż prokuratura domagała się 10 lat więzienia dla Pawła K., 8 dla Artura C., 7 dla Artura J. oraz 6 dla Sauliusa B. sąd okazał się łagodniejszy. Sędzia Katarzyna Obst uznała też, że chociaż złodzieje działali wspólnie i w porozumieniu nie działali jak zorganizowana grupa przestępcza. Wyrok usłyszał też Rafał M. - 1 rok i 5 miesięcy za to, że przekazał złodziejom informację, jak i kiedy włamać się do Pyżalskich.