Poznań: Sprzedała samochód, a potem go ukradła! Co kierowało 38-latką?

Ta historia wydarzyła się na początku miesiąca. W nocy z 8 na 9 października na parkingu jednej z poznańskich ulic doszło do kradzieży samochodu marki citroen. Policjanci szybko wpadli na trop, że zamieszana we wszystko może być córka kobiety, która sprzedała niedawno ten pojazd. To okazało się prawdą. - Okazało się, że z powodu problemów finansowych, kobieta kilka miesięcy wcześniej podrobiła podpis swojej matki, która była właścicielka citroena na umowie kupna-sprzedaży. Następnie sprzedała auto znajomemu. Ponieważ nadal potrzebowała pieniędzy, wspólnie ze swoim partnerem, wykorzystując zapasowy kluczyk, ukradła samochód - relacjonuje Maciej Święcichowski z biura prasowego poznańskiej policji.

Właściciel oszacował straty na 14 tysięcy złotych, ale policjanci odnaleźli skradzione auto w Rokietnicy. Kobieta i jej wspólnik usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Dodatkowo 38-latce przedstawiono również zarzut podrobienia dokumentu i oszustwa za który grozi do 10 lat więzienia.