Poznańska Straż Miejska zanotowała kolejny rekord! W minionym roku usunięto z ulic miasta ponad 1200 wraków. To o niemal dwieście więcej niż w 2017-stym.
- To nie są pojazdy, które są zaparkowane w miejscach niedozwolonych - mówi Przemysław Piwecki z poznańskiej Straży Miejskiej - Najczęściej stoją prawidłowo. Blokują miejsca parkingowe i nie są używane.
Auto, aby być uznane za wrak musi posiadać określone cechy:
- Powybijane szyby, brak lusterka, poprzebijane opony itd. - dodaje Piwecki - Tych oznak nieużywania auta od dłuższego czasu może być całkiem sporo.
Najwięcej, bo ponad 300 wraków odholowano z Winograd i Piątkowa. Na drugim miejscu znalazła się Wilda, a na trzecim Grunwald. Dodajmy, że koszt odholowania i doba przechowywania auta to łącznie niemal 500 złotych.