Straż miejska w Poznaniu przejechała po świeżym asfalcie
W ostatnim czasie głośno było o interwencji strażników miejskich z Poznania, którzy założyli blokadę na koło policyjnego radiowozu. Okazuje się, że tego samego dnia (30 czerwca) do Internetu trafił filmik z nagraniem innego, wzbudzającego kontrowersje zachowania poznańskich strażników miejskich. Na jednej z ulic miasta... przejechali oni radiowozem przez świeżo wylany asfalt, przy okazji delikatnie przesuwając znak blokujący wjazd na fragment jezdni, który został załatany przed drogowców.
Strażnicy miejscy nie wiedzieli przy tym, że są obserwowani, a ktoś nagrał wideo dokumentujące ich "wyczyn". Materiał trafił do sieci i został udostępniony na profilu FB pn. "Poznański Trójkąt Bermudzki". Wideo znajduje się poniżej.
Bezlitosne komentarze internautów. Na strażnikach miejskich nie zostawili suchej nitki
Zachowanie strażników miejskich oburzyło internautów, którzy komentowali incydent pod postem z nagraniem wideo.
- Poprawiali bo było kiepsko ubite - napisał Marcin.
- Ograniczenia i limity nie interesują mieee ! - Marta.
- Umówmy się ze ten znak był umowny - Dariusz.
- Utwardzał - Michał.
- Podwójna moralność - Maksymilian.
- jednego dnia blokada na radiowóz i to? nice! - Hubert.
- To jest niszczenie z premedytacją niedawno wykonanego asfatowego dywaniku..ciekawe czy zaplaca za powtorne wylanie asfaltu..numery samochodu mozna zidentyfikowac a kierowcow chyba takze.. - Dariusz.
- Ile za to jest w taryfikatorze? - Karol.
ZOBACZ: Poznań. Mija rok od tragicznej śmierci Julii. "W głębi duszy jestem martwa"